Się dzieje!
KRONIKA
SPRZĘT
GITARY
PŁYTY
GALERIA
Po godzinach |
Marek Raduli - kronika 2004 i archiwum... |
||
To nie jest dziennik z życia kapryśnej gwiazdy. To kronika wydarzeń z życia 'muzyka (ciężko) pracującego'. Notujemy tu ważne w zawodowym życiu Marka momenty, trendy, zwroty, osiągnięcia, terminarze i plany; publikujemy własne komunikaty, ale przytaczamy też medialne doniesienia. Po prostu - KRONIKA M.R. |
'Pi-eR-Dwa' podkręciło liczniki! |
Wielki Finał 2004 Gdańsk (warsztaty i koncert 9.XII) i Gdynia (koncert w Klubie 'Pokład', 11.XII) FOTOREPORTAŻ Wojtka Rojka: U NAS ZAJAWKA, na 'Pokładzie' FULL WYPAS!!! |
|||
Na warsztatach w Gdańsku Marek omawiał i 'ogrywał' następujące tematy: techniki gry na gitarze, interpretacja stylów muzycznych, technologia urządzeń peryferyjnych, systemy brzmieniowe stosowane w nowoczesnej technice gitarowej, rola gitary w zespole i wspólna praca muzyczna w zespole. |
|||
To była koncertowa jesień!!! Cały listopad w trasie... |
Supertrio 'Pi-eR-Dwa' wróciło na sceny klubowe! |
||
Na osobnej stronie cała historia 'Pi-eR-Dwa'... |
...i relacje day-by-day z każdego koncertu tej trasy |
Strona 'Pi-eR-Dwa' |
||||
Dla 'wtajemniczonych' (warsztaty!) 'Pi-eR-Dwa' grało w czwartek 9 grudnia w Dworku Artura (Gdańsk Orunia, ulica Dworcowa 9, tel. [58] 306-59-35)... |
||||
Dla wszystkich chętnych - w sobotę, 11 XII w gdyńskim Klubie 'POKŁAD' (godz. 20oo) |
||||
π ₪ Ω ∞ ☻ ♫ ☺ ♪ ☼ ♦ ♥ ♣ ♠ |
Trio Krzysztofa Ścierańskiego: nowa odsłona! |
|||
Zagrali w 'Fabryce Jazzu' i na żywo w radio! (transmisja na antenie Polskiego Radia Białystok) Krzysztof Ścierański + Marek Raduli + Przemysław Knopik + |
|||
Nowa twarz: perkusista Przemysław Knopik chętnie i często gra duety (tak!) z Krzysztofem Ścierańskim. Więcej o tym muzyku, a także o historii współpracy Marka z Krzysztofem Ścierańskim - na osobnej stronie. |
→ Koncert zagrali w niedzielę 31 października w Białymstoku ← w pubie 'FABRYKA' (ulica Jurowiecka 31, tel. [85] 664-22-62) |
||||
Dwa kolejne koncerty tego trio odbyły się w klubach jazzowych 'BOHEMA' w Olsztynie (w środę 3 listopada) i w Gdyni (w czwartek 4 listopada) 2004 r. Jeszcze raz wystąpili miesiąc później w Otwocku - w niedzielę, 5 grudnia. Cała historia na osobnej stronie! |
Żeby nie było nudno, podczas przerwy w trasie 'Funk dE Nite' (która odbywała się z przerwami w przerwie trasy 'Pi-eR-Dwa') nastąpił wypad na Śląsk i można było usłyszeć Marka w zespole |
|||
'Zbigniew Jakubek Kwartet' |
|||
Zbigniew Jakubek – instrumenty klawiszowe, Marek Raduli – gitara, Tomek Grabowy – bas, Robert Luty – bębny - PATRZ OSOBNA STRONA! |
|||
środa, 20 X – Jastrzębie Zdrój,
kawiarnia "Centrum+" czwartek, 21 X – Pszczyna, Bugsy's Jazz Club |
|||
Oba koncerty były świetne, publiczność żywa, atmosfera gorąca! Obok - Marek na scenie w "Centrum+" w Jastrzębiu Zdroju (fot. Marek Łabuś) |
'J-5' na CD, a 'Funk dE Nite' na żywo! |
||
W przerwie trasy 'Pi-eR-Dwa' odbwa się seria koncertów z 'Funk dE Nite' - dookoła Krakowa (9.X - 13.XI) do Uwaga! Jest płyta z nagrań dokonanych wiosną! Na razie dostępna WYŁĄCZNIE przy okazji koncertów!! |
||
W poniedziałek 18 października zagrali w Lublinie dwa długie sety na nowej scence 'Johnny's Irish Pub'. Żeby posłuchać takiego grania trzeba normalnie pojechać do Nowego Jorku, a tam wiedzieć dokąd pójść! Więc na chwilę w Lublinie zrobiło się światowo; za sprawą trąbki Saskii - kryształowo, a gitary (Suhr) Marka - odjazdowo. Klawiszowiec Byrd grał perkusyjnie i podśpiewywał, basista Logan grał melodyjne solówki... Malik urządził w pewnej chwili gwałtowny huragan z krzyżowym gradobiciem (i biciem w dzwony). Krawczuk grał kunsztowne, erudycyjne frazy jak z nut (niby miał jakieś 'kwity' przed sobą, ale tego się nie da zapisać, więc był to pewnie tylko 'rozkład jazdy'). Brzmieli, jak chcieli - raz a'la Weather Report, a zaraz potem jechali sambę jak urodzeni brasilieros; były chirurgiczne cięcia jak z Milesa, i wulkaniczne erupcje jak... Niestety, nie mogę o tym spokojnie napisać, bo przez cały wieczór byłem zbyt emocjonalnie zaangażowany, a więc nieobiektywny. Trzeba sprawdzić samemu! Zapis dokonań tego składu jest na płycie 'J-5', ale płytę można zdobyć tylko na koncertach - więc zapraszam na koncerty; potem szybka jazda do domu i poprawka z płyty!!! |
||
(sam z siebie zapodał na stronkę zachrypnięty majster tej witryny jkw) |
||
O zespole 'Funk dE Nite' jest w naszej witrynie osobna strona - zapraszamy! Poniżej - środek wkładki do płyty 'J-5'. Z przedstawionych nie było Pawła Mąciwody (pojechał w trasę ze Scorpionsami, gdzieś w świat...) oraz rapera MC Vlash - gościnnie tylko na płycie. A płytę przedstawiamy szerzej na osobnej stronie. |
Marek w Twierdzy Modlin Nie sam, ale w zaszczytnym towarzystwie jubilata, Krzysztofa Ścierańskiego, który miał tam koncert urodzinowy. Impreza była baaaaardzo przyjemna, goście liczni i zacni, muzyka płynęła szeroko... Zagrali w trio (na perkusji - Robert Luty). To zdarzenie miało miejsce w Twierdzy Modlin, w sobotę 4 września. Fotografie - Jerzy Worobiej. |
|||
Więcej - na stronie poświęconej współpracy obu muzyków (Marka i Krzysztofa). |
Marek Raduli w radio! Od lipca działa w internecie woobiedoobieradio internetowa stacja radiowa grupy twórczej WoobieDoobie pod hasłem MUZYKA BEZ OGRANICZEŃ Nadają w każdą środę od godziny 19 do północy (na razie się wdrażają!). |
||||
Muzykę Marka trudno usłyszeć w radio - bardzo rzadko zdarza się to w publicznym Polskim Radio, raczej w ogóle nie zdarza się w radiach komercyjnych (tam muzyka instrumentalna jest skreślona). Chlubnym wyjątkiem jest Radio Kolor 103 FM w Warszawie, gdzie Jacek Bończyk czasem gra Marka... Więc WoobieDoobie Radio jest teraz jedynym GWARANTOWANYM (niszowym) nadawcą, gdzie możemy usłyszeć SQUAD, Pi-eR-Kwadrat lub samego Marka. Pierwszy raz był 30 sierpnia: było trochę gadania i sporo grania - poleciały przedpremierowe fragmenty płyty grupy SQUAD. Audycję prowadził szef tego radia - Wojtek Olszak. Wszystko się zgadza: Olszak gra w tej grupie na klawiszach (a w studio - zgrywa i miksuje), zaś Wojtek Pilichowski szyje na basie (obaj na zdjęciu) i jest także w ekipie WDR. Nasłuchujcie tego radia... Ciekawe kawałki puszczają, nigdzie takich nagrań nie usłyszycie! Nadają w każdą środę od godziny 19. |
||||
Szczegóły techniczne: woobiedoobieradio nadaje w systemie Windows Media, 32kbps Stereo Stream. Do odbioru WDR wymagana jest najnowsza wersja Windows Media Player. |
W sierpniu - 'Pi-eR-kwadrat' uczył, bawił i zachwycał! |
Marka trio grało i nauczało w Bolesławcu na Festiwalu BLUES NAD BOBREM 12 - 21 sierpnia 2004 r.; w tym czasie odbywały się także warsztaty |
||
Blues nad Bobrem '2003 |
||
Pełne info i masa fotek:
www.bluesnadbobrem.pl/index.php |
Trudno być prorokiem we własnym domu... |
|||||
Ogólnopolskie magazyny muzyczne i fachowe czy branżowe periodyki od dawna regularnie zamieszczają rozmowy i wywiady z Markiem; właściwie nie ma miesiąca, żeby gdzieś o nim i jego muzyce nie można było przeczytać czegoś nowego - podobnie jest w internecie. Tylko lokalna prasa milczy... Tę dziwną sytuację postanowił zmienić lubelski dziennikarz muzyczny, Artur Borkowski, który przygotował duży artykuł dla 'Kuriera Lubelskiego' (ukazał się w piątek 6 sierpnia). Konsultowałem tekst i zasugerowałem tytuł - Marek Raduli zmienia wizytówki Mimo że artykuł powstał głównie w oparciu o tę witrynę i raczej nie ma w nim nic nowego (czego byśmy tutaj już nie ogłosili), przedstawimy go na osobnej stronie. (jkw) |
'Gitarowy Top' 2004 |
||||
Promocja najlepszych polskich muzyków i ich twórczości to gala Gitarowy Top – ważna, cykliczna, coroczna impreza odbywająca się latem, w lipcu, w Gdyni. |
||||
Statuetki (na zdjęciu obok) dla najlepszych muzyków i za najlepsze płyty gitarowe w kilkunastu kategoriach otrzymują najpopularniejsi polscy instrumentaliści (gitarzyści, basiści, perkusiści), wyłaniani w plebiscycie czytelników magazynu "Gitara i Bas + Bębny". |
||||
A co to ma do Marka? On już taką statuetkę ma -
w 1997 roku czytelnicy pisma "Gitara i Bas" zapewnili mu swoimi głosami tytuł 'Gitarzysta roku 1997'. Marek od wielu lat współpracuje z tym magazynem - dlatego informujemy, że Koncert Galowy laureatów plebiscytu 'GITAROWY TOP 2004' odbył się w Gdyni, w czwartek 22 lipca ( Klub 'Ucho', ul. Św. Piotra 2, tel. [58] 782-29-69 ). |
||||
18 lipca oficjalnie ogłoszono wyniki plebiscytu. |
||||
Obejmuje on 13 kategorii; tutaj tylko subiektywny wybór, ale chyba dosyć ciekawy ;-) |
||||
NOWA NADZIEJA 1. SQUAD |
||||
NAJLEPSZY GITARZYSTA - ROCK
2. Marek Raduli (Pi-eR2, SQUAD) |
||||
NAJLEPSZY BASISTA (WSZYSTKIE GATUNKI) 1. Wojtek Pilichowski (Pi-eR2, Woobie Doobie, SQUAD) |
||||
NAJLEPSZY PERKUSISTA (WSZYSTKIE GATUNKI) 1. Tomek Łosowski (Pi-eR2, SQUAD) |
||||
NAJLEPSZA SEKCJA RYTMICZNA - BAS + BĘBNY 1. Wojciech Pilichowski - Tomasz Łosowski (Pi-eR2, SQUAD) |
||||
...i na koniec jeszcze coś interesującego w tym kontekście: |
||||
NAJLEPSZA PŁYTA - JAZZ
4. Tomasz Łosowski, 'C.V.' (SL Music) |
||||
No to chyba WSZYSCY są zaskoczeni odrobinę. Może najbardziej muzycy, wymienieni powyżej - i to do tego stopnia, że NIE POJAWILI SIĘ NIESTETY w Klubie 'Ucho' - CAŁY zespół 'Pi-eR-kwadrat' (czyli PRAWIE CAŁY zespół 'SQUAD') - właśnie dwoił się i TROIŁ w Muzycznej Owczarni w Jaworkach i intensywnie szkolił młodzież na warsztatach, przeplatając lekcje koncertami i własnymi próbami... Na komentarze i analizy przyjdzie czas, teraz tylko gratulujemy Krzyśkowi Misiakowi niezłej kolekcji: |
||||
Najlepszy gitarzysta Rock - nr.1 (Chylińska, S.O.S.), Najlepszy gitarzysta Hard Rock / Metal - nr. 4 (Chylińska), Najlepsza płyta Rock - nr.2 ('Zdjęcie z Misiem'), Najlepsza płyta Hard Rock / Metal - nr.2 (Chylińska, 'Winna')... |
To już jest wspólne wspomnienie: 18 - 25 lipca - I Letnie Warsztaty GITAROWE w Jaworkach www.muzycznaowczarnia.pl |
Gorącym echem tych warsztatów, jamów i prób z 'Pi-eR-kwadrat' był niezwykły koncert zespołu (z Adamem Bałdychem) na Zamku w Niedzicy (blisko Jaworek, nad Jeziorem Czorsztyńskim) - wieczorem w niedzielę, 25 lipca. Aż zadrżały stare mury i rozedrgała się przestrzeń nad Spiszem... Oddech tej przestrzeni i energii znad Dunajca udało się dowieźć do Warszawy, gdzie zagrali (już w trio) na koniec w poniedziałek, 26 lipca, w klubie 'Dekada' na Grójeckiej. |
||
Jeśli ktoś myśli, że zachwycam się zespołem Pi-eR2 po kumotersku, niech przeczyta niedawno dodaną relację z nie tak dawnego koncertu zespołu w Gorzowie Wielkopolskim... Niżej na tej stronie. |
Po warsztatach do Marka przyszło kilka listów... Oto dwa z nich: |
||
Były to moje pierwsze warsztaty i nie za bardzo mam je z czym porównać, ale z tego co wiem to np. w Bolesławcu ludzi jest z 5 razy więcej, a to co mnie w warsztatach z 'Pi-eR-kwadrat' urzekło, to całkowita kameralność i rodzinna atmosfera. Zatem były to chyba warsztaty nietypowe - i to bardzo pozytywnie. W ich trakcie można się było przekonać, że Marek, Tomek i Wojtek to nie tylko świetni muzycy, ale też wspaniali ludzie - przecież oni nie wzięli za te warsztaty złamanego grosza! Cała opłata warsztatów to zakwaterowanie i wyżywienie. Naprawdę, aż trudno uwierzyć. Co do samych treści tam wykładanych, to jeśli chodzi o gitarę (bo na te zajęcia miałem przyjemność uczęszczać) nie było żadnych suchych zagrywek czy przebiegów. Nauczyłem się raczej jak się uczyć, a to przecież o wiele istotniejsze. Co wieczór było jam session, a na koniec - koncert w wykonaniu "na szybko" założonych kapel... Należy jeszcze powiedzieć słowo o gościach, którzy nie dojechali. Ich wybór, że zamiast odwiedzić nas (jak obiecali), pojechali odbierać statuetki. Wszyscy trzej nasi wykładowcy również mieli do odebrania poważne trofea, ale byli w tym czasie w Muzycznej Owczarni – cóż, chyba świadczy to o ich klasie. Gościem niezapowiedzianym był za to Marek Piekarczyk, który od razu pierwszego dnia, nieoficjalnie, poprowadził bluesowe jam session i powiedział nam co nieco o tej muzyce. Był też Adam Palma, który nazwiska znanego może jeszcze nie ma, ale o szybkości i o technice "fingerpicking" wie mnóstwo (i umie niesamowite rzeczy wyprawiać z gitarą). Jeśli chodzi o mnie, to te warsztaty w Jaworkach uważam za bardzo udane i z utęsknieniem czekam na następne w podobnym gronie... |
||
Mikołaj z Lublina | ||
Pragnę jeszcze raz bardzo mocno podziękować za możliwość przeżycia bardzo wyjątkowego tygodnia w Jaworkach. To było niesamowite móc obserwować Pana, słuchać wskazówek, ale przede wszystkim - gry, którą od lat podziwiam... Jadąc na te warsztaty nie przypuszczałam, że aż tak mi pomogą... Razem z Tomkiem i Wojtkiem pokazaliście mi, że muzyka może być wszystkim w życiu. Nic poza nią się nie liczyło - to było cudowne uczucie. Tak się czułam podczas warsztatów. W normalnych okolicznościach często otoczenie i warunki na to nie pozwalają. Dlatego teraz z takim sentymentem wspominam Owczarnię - najbardziej magiczne miejsce pod Słońcem... Dziękuję za motywację i ogromną inspirację do pracy!!! |
||
Agnieszka (perkusja) |
W lipcowym numerze pisma MUZYK FCM był duży i niezwykły materiał.. Bardzo treściwe wywiady z muzykami zespołu 'Pi-eR-kwadrat'... OSIEM STRON!!! Szczegóły techniczno-muzyczne, niezłe fotki, WYPAS! |
Jeszcze wspomnienie z koncertu (17 VII) w ramach festiwalu 'Jazz na Starówce'... Pisze Piotr Iwicki (w warszawskim dodatku 'Gazety Wyborczej', 19 VII): |
||||
"Krzysztof Ścierański na Starówce, Joe Zawinul w Lapidarium w PKiN - w sobotę 17 lipca w tym samym czasie odbyły się w Warszawie dwa znakomite koncerty jazzowe. Na obu dopisała publiczność. Gwiazdor trzeciej odsłony 'Jazzu na Starówce' Krzysztof Ścierański, wirtuoz basu elektrycznego, pokazał oblicze zarówno znakomitego improwizatora, jak i świetnego kompozytora. Jako bandleader również wykazał się wyczuciem. Tym razem w gronie muzyków wspierających Ścierańskiego pojawił się jeden z czołowych gitarzystów Marek Raduli. Muzyk kilka ostatnich lat spędził w Budce Suflera, która absorbowała go bez reszty, przez co niemal całkowicie zginął z jazzowego horyzontu. Kto był w sobotę na Starówce, ten już wie, jak bardzo ucierpiała na tym swingująca scena. Raduli to dla Ścierańskiego równorzędny partner. |
||||
Znakomicie wypadła też sekcja rytmiczna - Michał Dąbrówka - bębny i Tomas Celis-Sanchez (Meksyk) - instrumenty perkusyjne. Z roli twórcy dźwiękowego tła oraz porywającego (gdy trzeba) solisty znakomicie wywiązał się Zbigniew Jakubek, klawiszowiec zespołu. Jednak nie ma tu czemu się dziwić, skoro artysta od lat wchodzi w skład naszej elity speców od syntezatorów...". |
||||
Piotr Iwicki, Gazeta Wyborcza Warszawa, 19 lipca 2004 r. |
||||
Więcej o tym wyjątkowym koncercie można przeczytać na specjalnej stronie, poświęconej współpracy Krzysztofa i Marka |
W portalu fusion.pl opublikowano niedawno tzw. 'oczko' - czyli 21 pytań, tym razem zadanych Markowi. Warto tam zajrzeć... |
W portalu fusion.pl opublikowano niedawno tzw. 'oczko' - czyli 21 pytań, tym razem zadanych Markowi. Warto tam zajrzeć... |
|||
'OCZKO' także na naszych stronach - szukaj w CZYTELNI... |
Jakieś propozycje? Proszę bardzo... |
||||
W sobotę 26 czerwca w centrum Warszawy ('open air') zagrał Tomek Łosowski. Towarzyszyli mu Mietek Jurecki i Marek Raduli!!! (koncert odbył się wieczorem na scenie przed frontonem Pałacu Kultury) |
||||
Z lewej u góry - Tomek i Mietek w akcji; z prawej - jedyne takie trio... (Marek, Tomek, Mietek) [ Fotki oryginalnie zostały opublikowane w witrynie Tomka Łosowskiego ] Na imprezie wystąpili także: czternastoosobowy francuski zespół bębniarski Tac -Tatoom (muzyka brazylijska), Virgil Donati z USA, współpracujący z wieloma muzykami światowej sławy (np. Scott Henderson!), oraz afgański mistrz i nauczyciel, bębniarz i perkusjonista, kompozytor i aranżer – Hakim Ludin. Była to zapowiedź imprezy, której główne koncerty odbywały się od 30 czerwca do 8 lipca - czyli 'Festiwalu Sztuki Perkusyjnej' (ale to już inna bajka...) |
||||
W czerwcu i wcześniej - w maju - Marek wielokrotnie pojawiał się na koncertach w składach zespołów 'Funk dE Nite' i Kwartetu Krzysztofa Ścierańskiego zanotowane to zostało na poświęconych tym artystom stronach tej witryny. |
Krzysztof Misiak i Marek Raduli podczas koncertu Gitarowy Rekord Guinnessa, Wrocław, 1 maja 2004 r. |
Małe dementi |
||
Tych, którzy mogli natknąć się na informację, zamieszczoną na oficjalnej stronie
'Budki Suflera' i w różnych periodykach drukowanych, wedle której miałem rzekomo
wystąpić w Opolu w charakterze gościa 'Budki Suflera', pragnę poinformować,
że była ona od początku niezgodna z prawdą. |
||
Marek Raduli, 4 maja 2004 r. |
||
Mimo, że powyższe dementi opublikowaliśmy ponad trzy tygodnie przed festiwalem, na wielu stronach (w tym, co najbardziej zdumiewające, na stronach TVP SA!) i w wielu miejscach podawano z uporem nieprawdziwe informacje. Inna sprawa, że wielu fanów uważało za OCZYWISTOŚĆ, że na koncercie XXX-lecia 'BS' wystąpią Marek i Mietek, i poczuli się bardzo zawiedzeni ich nieobecnością, dając temu wyraz w licznych postach (np. na forum 'BS' i w naszej 'Księdze Gości'). [jkw] |
"Marek Raduli rzeczywiście jest świetnym gitarzystą. On ma dar... Wie kiedy nie zagrać". |
Pawel 'Freebird' Michaliszyn, 17.V'2004, na marginesie dyskusji o nowej płycie TSA na forum 'Okolice bluesa',
http://blues.dmkhosting.com |
Ten piękny obiekt po lewej to część Centrum Kultury pod nazwą "Dworek Białoprądnicki" w Krakowie. (ulica Papiernicza 2, tel. [12] 415-02-00, 415-02-03 e-mail: dworek@post.pl / www.dworek.krakow.pl ) Dzięki uprzejmości Dyrekcji tej instytucji (a przede wszystkim pana Andrzeja Radnieckiego) oraz pana Wojtka Chmurowicza skrystalizował się... kolejny NOWY projekt Marka! W Dworku odbył się 'obóz' muzyczny... Efekt tych wiosennych prób jest utajniony – i na razie nie jestem upoważniony do zdrady... |
||||
Wiadomo tylko, że projekt jest mocno rockowy. W skład grupy są zamieszani Krzysztof 'Trigger' Wałecki - (wokalista znany z 'Oddziału Zamkniętego'), Steve Logan (świetny basista znany m.in. ze współpracy z Cyndi Lauper czy Davidem Sanbornem) i Artur Malik (były perkusista grupy Lombard, ostatnio 'funkujący' z Jarkiem Śmietaną...). Być może zespół będzie się nazywał ' M.A.S.K.' - tak się układają inicjały imion muzyków. Marek znowu nas zaskakuje - ale tym razem się zaMASKował na MAKSA! |
W kwietniu serię koncertów dało trio 'πR2' [ Pi-eR-kwadrat ], czyli |
||
Wojtek Pilichowski
Marek Raduli
Tomek Łosowski |
||
więcej - na stronie poświęconej zespołowi |
Tomek Łosowski w marcu 2004 roku wydał swoją płytę! [ Marek gra w dwóch numerach... ] |
||
Płyta jest dopracowana (powstawała od 1999 r.) i solidna, przemyślana i mimo różnorodności - spójna. Zaproszeni goście zagrali tu nie z uprzejmości, ale z sercem i przejęciem. Płytę 'CV' można zamówić na stronie Tomka – www.tlosowski.republika.pl/zakupy/zakupy.html - 30 zł plus koszty wysyłki. |
Pobierz:
'Song for Monika' - w formacie .mp3 (5'23", 6320 kB) [ w ciągu pierwszych siedmiu dni w serwisie WP/Strefa mp3: 3.000 ściągnięć, ponad 5.000 przesłuchań ] |
||
Przy okazji ukazania się tej płyty Tomek udzielił wielu wywiadów. Oto fragment jednego z nich (przeprowadziła go Monika Pogocka - http://maturapl.ietc.pl/dokument.php?id=5 ): |
||
MP: Obecnie współpracujesz z Markiem Raduli, wspaniałym gitarzystą, często kojarzonym z formacją "Budka Suflera". Opowiedz jak doszło do nawiązania współpracy oraz powstania grupy SQUAD. TŁ: Marka poznałem sporo lat temu przez Wojtka Plilchowskiego. W międzyczasie spotykaliśmy się na warsztatach muzycznych w Bolesławcu. Wielokrotnie we wspólnych rozmowach Marek wspominał mi, że chciałby kiedyś utworzyć taką grupę jak SQUAD. Nie mógł jednak tego zrobić do póki grał z Budką. Praca z takim zespołem jak Budka Suflera angażuje muzyka bez reszty. Dopiero kiedy Marek rozstał się z Budką, mógł zrealizować swój plan. Do współpracy zaprosił Wojtka Pilichowskiego, Adasia Bałdycha, Wojtka Olszaka i mnie. Marek jest pod każdym względem wyjątkowym człowiekiem, dzięki czemu pracuje mi się z nim po prostu świetnie. |
||
Więcej o Tomku i Jego autorskiej płycie - na osobnej stronie |
Samodzielnemu CD towarzyszyły fotografie ze studia + dokładny opis sprzętu, podłączeń i mikrofonowania - CAŁOŚĆ szczegółowej relacji przedstawiamy NA OSOBNEJ STRONIE |
Kto się zagapił, może tylko żałować; to był superrarytas - 'singiel' SQUAD - zapowiadający "dużą" płytę zespołu... Wydawca: AVT Korporacja Sp. z o.o., 2004 |
||||
Na płytce zamieszczono trzy utwory: 1. Bass Dance 6:40 (kompozycja Wojtka Pilichowskiego) [ PLIK w FORMACIE .mp3 6284 kB ] 2. Smut 7:25 (kompozycja Marka i Tomka Bidiuka) 3. Johann 7:50 (kompozycja Marka) |
||||
Razem prawie 22 minuty ostrej jazdy! Ta płytka jest jak wiosenna burza - intensywna i gwałtowna, kończy się nagle - ale długo nie można o niej zapomnieć... |
"Zanotowałem" powyższe dane w serwisie WP/Strefa mp3 w nocy z 1 na 2 kwietnia 2004 r. |
||
(PS. jkw: latem 2005 roku ściągnięć było blisko 5.000, a przesłuchań - grubo ponad 8.000; ocena - 8.0) |
W marcu szczęściarze mogli obejrzeć i posłuchać niezwykłą formację: |
||
'Funk dE Nite' featured on tour: Saskia Laroo (NL), Warren Byrd (USA) & Marek Raduli (PL) |
||
Marek i Saskia: z lewej koncert w Fabryce Trzciny
(Warszawa) i z prawej - w Muzycznej Owczarni (Jaworki) |
Więcej (FullStory) – czytaj i oglądaj na osobnej stronie... |
KRONIKA |
||
13 stycznia w programie Hołdys Guru w telewizyjnej Dwójce TVP zachwycano się Adamem Bałdychem... Marek w krótkich słowach opowiedział o jego odkryciu, swojej pracy i o zespole SQUAD, po czym zagrali soczyście i wysokoprężnie (chociaż dźwięk, jak to zwykle w TVP, był jakby z Marsa). |
||
Czytelnia: w styczniowym numerze pisma 'Gitara i Bas + Bębny', znalazła się rozmowa Piotra Nowickiego z Markiem (+ dwie unikalne fotografie-niespodzianki). |
W lutym 2004 r. SQUAD pokazał się na trzech ważnych koncertach na południu Polski: |
Marek Raduli i Krzysztof Ścierański: od okazji do okazji |
Współpraca Marka z Krzysztofem Ścierańskim to odrębny, spory rozdział, dlatego znajdziesz na ten temat osobną stronę; tutaj tylko te dwie fotki z lubelskiego klubu HADES. Marek Raduli zastępuje czasem Marka Napiórkowskiego w kwartecie Krzysztofa, ale czasem też po prostu grają razem w przeróżnych sytuacjach... W tym roku zagrali 10 stycznia w Strzyżowie nad Wisłokiem, a potem - 29 lutego - właśnie w HADESIE. |
|
|
|||
Ścierański i Raduli, Hades '2004: gitarowy duet (fot. Wojciech Wytrążek) |
Raduli: solo na 'Lucille' (fot. W. Wytrążek) |
Podobno Krzysztof Ścierański kiedyś stwierdził, że "z dźwiękami jest jak z kobietami - niektóre nadają się tylko do tego, żeby je szybko przelecieć, przy innych warto zatrzymać się na dłużej"... Teraz, gdy minęło kilka (ładnych!) lat, okazuje się że wpadł w pułapkę; wygląda na to, że przy każdej (nucie) chciałby pozostać na dłużej... Każdą odkrywa na nowo i z każdej się cieszy. Marek podobnie czuje i może dlatego tak często mogą razem grać jazz... Ich słuchacze to kochają! Co? Jazz nie jest trendy? A kogo (z nas) to obchodzi??? |
|||
Marek Raduli i Krzysztof Ścierański - osobna strona!!! |
(jkw) |
Marek Raduli a Jimi Hendrix... |
||
Marek i Jimi? Właściwie to nie ma żadnego bezpośredniego przełożenia... Ale od czasu, gdy na muzycznej scenie zaistniał Jimi Hendrix - żaden gitarzysta nie może go ignorować. Marek nigdy się z nikim nie ścigał i nikogo nie naśladował, a od Hendriksa był zawsze dość daleko. Ale w roku 2004 trochę się doń zbliżył. Posłuchał trochę, poćwiczył, przymierzył się. A nawet - zagrał! Zdarzyło się to wiosną 2004 roku. Tej historii poświęcona jest osobna strona |
Rider i schemat ustawienia sprzętu zespołu 'Pi-eR-2' na scenie - na osobnej stronie |
(hsilgne ni) emuseR Resume (in english) |
Co się działo - na osobnych stronach, rok po roku - szukaj w Kronice wypadków muzycznych... | ||
(opracowanie - jkw) |
|
<<<
Strona główna witryny Marka Raduli |
Mapa witryny |
Sprzęt |
Gitary |
KRONIKA |