Marek Raduli - aktualności: 
 co się dzieje? co jest grane?
Się dzieje KRONIKA SPRZĘT GITARY PŁYTY GALERIA Po godzinach
     
'SatyrBlues'2005'

"Tarnobrzeskie Stowarzyszenie OKO - Ochrona Kultury Oryginalnej
(The Association For Original Culture Protection) po raz 6 organizuje festiwal plastyczno-muzyczny
"SATYRBLUES", mający na celu integrację europejskich środowisk twórczych
poprzez sztukę szeroko rozumianą..."  -
.i tak dalej, bardzo poważnie, pisali organizatorzy.
Mimo to udało im się urządzić bardzo rozrywkową imprezę, na której wszyscy świetnie się bawili:
i artyści, i liczna publiczność.

Tarnobrzeg, 17 września 2005 r.

 Marek na festiwalu 'SatyrBlues'2005' 
 Tarnobrzeg, 17 IX '2005, fot. Marcin Zodro  'SatyrBlues '2005'
W sobotę,
17 września 2005 r.,
'Pi-eR-2', wystąpił
w Tarnobrzegu
na festiwalu
'SatyrBlues'2005'
Były różne wystawy
i inne koncerty...
Całe popołudnie,
do późnej nocy.

 'Pi-eR-2' na scenie 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005  'Pi-eR-2' na scenie 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005

Kto tak pięknie gra? Oczywiście 'Pi-eR-Dwa"... Niżej - z lewej Victor Czura, sprawca zamieszania, i Jedyne Takie Trio.
Wszyscy trzymają swoje karykatury, stworzone na gorąco przez Darka Pietrzaka, który też pstrykał te fotki.

 'Pi-eR-2' na scenie 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005





Mała 'wypiska' z forum na www.blues.com.pl -

"...większość osób była jednak zachwycona show jakie dostarczyli im Boogie Boys.
Jednak według mnie dużo lepiej zaprezentowała się formacja 'Pi-eR-2'. W tym przypadku do czynienia
mieliśmy nie z graniem, lecz z muzyką. Raduli także nas zabrał w muzyczną podróż,
z tym że nie w przeszłość, a w magiczną przestrzeń, w której wydarzenia były nie do przewidzenia.
Już pierwsze dźwięki gitar w połączeniu ze scenografią, odpowiednim światłem,
stworzyły pewną aurę tajemniczości. Panowie grali kompozycje długie i rozimprowizowane,
pełne mocy i energii. Ich muzyka w przeciwieństwie do BB była aż zanadto zróżnicowana,
co mogę zaliczyć na plus. Usłyszeliśmy zarówno kompozycje rockowe, hard-rockowe,
z domieszką dźwięków rocka progresywnego, no a przede wszystkim jazzu i bluesa.
Jednym słowem bluesfusion.
Na koniec dodam, ze każdy z muzyków dał się poznać jako znakomity instrumentalista,
ale najbardziej godne odnotowania są basowe szaleństwa Wojtka Pilchowskiego,
który wielokrotnie prezentował swój wirtuozerski styl gry, wzbudzając podziw wśród słuchaczy.
To bez wątpienia jeden z najlepszych technicznie basistów w Polsce..."

Paweł 'Arczi' Arciszewski

"...udało Ci się opisać koncert 'Pi-eR-2' co uważam za wyczyn,
bo mnie po ich występie szczęka tak opadła, że do tej pory nie wróciła na swoje miejsce..."
Andrzej Staszok, fotografik
(Autor trzech fotografii bezpośrednio poniżej)


 Marek Raduli, SatyrBlues 
 fot. Andrzej Staszok, '2005  Wojtek Pilichowski, SatyrBlues 
 fot. Andrzej Staszok, '2005


 Tomek Łosowski, SatyrBlues 
 fot. Andrzej Staszok, '2005


"...'Pi-eR-2' (...) zagrali naprawdę rewelacyjnie; solówki Pana Marka są po prostu piękne,
jest w nich melodia i można powiedzieć, że Pan Marek nimi pięknie opowiada;
Pan Wojtek to magik gitary basowej, a Pan Tomek - na koncercie wydaje się,
że ma więcej niż dwie ręce... Naprawdę magiczny koncert
..."
Krzysztof 'Kylu' Witkowski





 'Pi-eR-2' na scenie 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005  'Pi-eR-2' na scenie 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005
 
 'Pi-eR-2' na scenie 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005  'Pi-eR-2' na scenie 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005

Zbliżenie na Marka... Te fotografie wykonał i nadesłał Marcin Zodro; dziękujemy!
Niżej - także obiektywem Marcina - 'motor' i metronom zespołu, Tomek Łosowski; w szerszym planie i w zbliżeniu.
Jak widać, Tomek 'przesiadł' się do bębnów firmy Drum Workshop (więcej szczegółów na Jego stronie)

 'Pi-eR-2' na scenie 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005  'Pi-eR-2' na scenie 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005

Na koniec - znowu Marek: artystycznie czarno-biały (fot. Marcin Zodro)

 Marek z 'Pi-eR-2' onstage 
 Tarnobrzeg, SatyrBlues '2005



Po festiwalu przyszedł list od Mariusza Czaka, który nagłaśniał i oświetlał wszystkie wydarzenia:
"...Jeszcze brzmią mi w uszach wspaniałe dźwięki, które zagraliście na Satyrze! To była świetna sztuka.
Bardzo miło mi, że wyraziłeś chęć współpracy z moją firmą - z wielką przyjemnością spotkam się z Tobą
i Twoim zespołem na scenie; być może będzie kiedyś okazja by nas zaangażować.
Cała kapela to nie tylko wspaniali muzycy, ale też świetni, przemili, wyrozumiali ludzie.
Nie ma w Was cienia gwiazdorstwa, choć to właśnie Wy macie podstawy, by chodzić z zadartymi nosami...
Wielki szacunek! Ściskam, życzę sukcesów i zdrówka!!! Pozdry dla wszystkich wokół Ciebie!!!
Do zobaczenia..."
  -
Mariusz Czak - www.czakmusic.pl




(hsilgne ni) emuseR       Resume (in english)


Co się działo - na osobnych stronach, rok po roku - szukaj w  Kronice wypadków muzycznych...



(opracowanie - jkw)

 


 
 góra strony
<<<  Strona główna witryny Marka Raduli  |  Mapa witryny  |  Sprzęt  |  Gitary  |  KRONIKA